O wieloindeksowości mówimy wtedy, kiedy jeden produkt występuje w systemie informatycznym pod kilkoma różnymi numerami SKU. Najczęściej dotyczy to produktów dostępnych w kolekcji basic (baseline), które przez wiele sezonów są dostępne w asortymencie handlowym sieci modowej. Przykładami mogą być biały T-shirt lub beżowy top na ramiączkach, czyli te części garderoby, które uchodzą za „must have” w każdej damskiej szafie.
Inny numer indeksu może wynikać np. z różnic na poziomie składu tkaniny, roku produkcji czy producenta. Często te różnice powstają niezależnie od retailerów, na przykład producent użył innego rodzaju bawełny z uwagi na nowe normy ISO, albo przeniósł produkcję do innej fabryki. W innych przypadkach to sam retailer decyduje o zmianie dostawcy, np. wybiera alternatywnego producenta ze względu na atrakcyjniejsze warunki cenowe, bądź też krótszy lead time. Niezależnie od powodu, może to oznaczać, że ten sam produkt z perspektywy klienta końcowego, który odwiedza regularnie sklep danej marki, oznaczony jest różnymi numerami SKU.
Konsekwencje wieloindeksowości
W konsekwencji dochodzi do sytuacji, kiedy w obiegu sieci handlowej – zarówno w sklepach, jak i w magazynie – znajdują się „te same” produkty z różnymi indeksami. Z jednej strony są to starsze SKU, które jeszcze się nie sprzedały, a z drugiej – nowe SKU, ponieważ uzupełniono nimi zapas w magazynie, a następnie dostarczono je do wybranych sklepów na etapie replenishmentu. Nawet na poziomie pojedynczego sklepu mogą pojawić się teoretycznie te same produkty, ale o innych indeksach, np. dlatego że zaistniała potrzeba uzupełnienia rozmiarówki.
Potraktowanie wszystkich indeksów oddzielnie istotnie rzutowałoby na wyniki prognoz sprzedaży i zatowarowywanie sklepów. Przykładowo, sklep nie otrzymałby dodatkowych sztuk produktu, ponieważ nie ma ich już na stanie magazynowym dla tego SKU, mimo że w rzeczywistości magazyn zawierał identyczny produkt, tyle że o innym SKU.
Jak w Occubee obsługujemy wieloindeksowość?
W Occubee uwzględniamy wieloindeksowość podczas prognozowania sprzedaży, generowania zapotrzebowań sklepowych i poleceń komisjonowania w pełni automatycznie.
Dla najnowszego produktu definiujemy w systemie produkty referencyjne (poprzednie SKU), a więc kojarzymy ze sobą te same produkty z punktu widzenia klienta, figurujące w systemie informatycznym pod różnymi SKU. Dzięki temu prognozę sprzedaży dla poszczególnych sklepów generuje się w oparciu o historyczną sprzedaż produktów referencyjnych łącznie, zapotrzebowania sklepowe będą uwzględniać stock sklepowy takiego produktu łącznie, mimo że występuje pod wieloma SKU, a polecenia komisjonowania, zgodnie z zasadą FIFO (first in, first out), będą wymuszać wysłanie z magazynu do sklepów w pierwszej kolejności najstarszych produktów.